W grobowcu pamięci
Dzieciństwo i starość
Okna domu pod strzechą
Nisko były położone
Latem przez kwiaty malw
Całkiem przesłonione.
Wąski strumyk wylewał
Ogród i sad podlewał
Bieda tu była
Nigdy się tej biedy
I domu nie wstydziłam.
Teraz dumna po mieście chodzę
Wciąż zmieniam kapelusze
Swego życia we Wleniu
Wstydzić się nie muszę.
50 Lat tu mieszkam
Nie wiem ile mi jeszcze zostało
Napiszę tutaj szczerze;
Kocham życie i wciąż mi go mało
Autor:
Stefania Krawiec
Książka drukowana
Stron: 66
Format: 145x205
ISBN: 978-83-7856-536-9
Oprawa: Miekka
Cena: 0.00